Dowcipy

Magda

Fajne te wasze dowcipy:)

Na przystanku autrobusowym,mały Jasio kopie starszego pana.

- Lubi pan lizaki - pyta się Jaś
- Nie - oburza się starszy pan
- To dobrze,niech mi pan przetrzyma lizaka bo musze zawiązać sznurówkę.

Chłopak mówi do swej dziewczyny
- Ale będziemy mieli super sobotni wieczór. Mam trzy bilety do kina.
- Po co nam trzy bilety? - pyta się dziewczyna.
- No, dla twojego taty, mamy i młodszej siostry! - odpowiada chłopak

Na lekcji biologii pani pyta się Jasia:
- Co to jest?
- Szkielet.
- Czego?
- Zwierzęcia.
- Ale jakiego?!
- Nieżywego!

Blondynka wstaje rano z łóżka i podchodzi do okna. Mąż pyta:
- Jaka dziś pogoda?
- Skąd mogę wiedzieć? Jest straszna mgła, pada deszcz i niczego nie widać!

Facet pyta strażaka:
- Dlaczego już pan odjeżdża? Przecież jeszcze pan nie ugasił całego pożaru!?
- Niech pan z pretensjami zgłasza się do mojego komendanta! Ja chciałem pracować na całym etacie, a on dał mi tylko pół...

Na lekcji przyrody nauczycielka pyta:
- Jasiu, co wiesz o jaskółkach?
- To bardzo mądre ptaki. Odlatują, gdy tylko rozpoczyna się rok szkolny!

Przychodzi blondynka do fryzjera i mówi:
- Proszę mnie ostrzyc, ale nie może mi pan ściągnąć walkmana, bo umrę.
Fryzjer strzyże, ale w pewnym momencie trąca słuchawki, które spadają.
Blondynka umiera. Fryzjer podnosi strącone słuchawki i słyszy:
- Wdech, wydech, wdech, wydech...

Blondynka pyta się na ulicy:
- Przepraszam, która jest godzina?
- Za piętnaście siódma - odpowiada zagadnięty mężczyzna. Na to blondynka:
- Ja się nie pytam, która będzie za piętnaście minut tylko która jest teraz, baranie!!!

I teraz taka zagadka:

Czemu blondynka cieszy się, że ułożyła układankę puzzle w 4 miesiące?
- Ponieważ na pudełku napisano: "Od 2 do 5 lat" !

___________________________________________________
Fajne?? troche zajeło czasu,no ale może się pośmiejecie:)

Kargen

Bardzo fajne

Lili

może niebyć śmieszny i jest krutki - przepraszam - przestań przepraszać -przepraszam

Kargen

Co przestan przepraszac? nierozumiem cie

Kargen

Przychodzi Puchatek do sklepu mięsnego i pyta się:
- Czy jest wieprzowina?
Na to sprzedawca:
- Jest.
Puchatek wyjmuje karabin maszynowy, zaczyna strzelać i krzyczy:
- To za Prosiaczka!!!

Hay Lin:) · Wysłany: Czw 13:03, 15 Mar 2007 Temat postu:

Przychodzi żaba do lekarza i mówi-Panie doktorze.- A doktor -Słucham co pani dolega-a żaba mówi swoją objawę -BOLI MNIE STAW-Lekarz się pyta -Który-a żaba-ten pod lasem:)

Amy-Cornelia

Bardzo śmieszne te wasze kawały! Very Happy

Will

to było dobre Star:!: Very Happy

Will

Facet kupił 2 psy jednego nazwał Zamknij się, a 2 Kultura. Następnego dnia idzie do sklepu z psem Zamknij się, a Kulturę zostawia przed drzwiami. Ekspedientka mówi
- Jaki ładny i wychowany piesek. Jak się wabi? - a facet na to
- Zamknij się - babka odpowiada
- Gdzie pana kultula??? - a on na to
- stoi przed drzwiami

Very Happy

:mrgreenŁ

Will

Pani mówi
- Dzieci na jutro napiszcie coś o swojej rodzinie to praca domowa!!- Jasio przychodzi do domu i pyta się mamy
- Mamo, mamo co mogę na pisać o tobie??- mama odpowiada
- Jak cię palnę tym kartoflem to zobaczysz!!!!!- Jasio zapisuje i idzie do taty i pyta się
- Tato, tato co mogę napisać o tobie????- a tata oglądając kreskówkę mówi
- Za Supermena, za Supermena!!!- Jasio zapisuje i idzie do siostry pytając się
- Siostro, siostro co mogę napisać o tobie???- siostra słuchając piosenki mówi
- Mniej niż zerooooooo, mniej niż zerooooooo- Jasio zapisuje i idzie do brata też pytając się
- Bracie, bracie co mogę napisać o tobie???- a brat rozmawiając przez telefon z kolegą mówi
- Co??? Do tej grubej świni z naprzeciwka?????- Jasio zapisuje.Następnego dnia przychodzi do szkoły i pani pyta się
- Jasiu co napisałeś o swojej rodzinie???- a Jasio na to
- Jak cię palnę tym kartoflem to zobaczysz!!!!!- pani pyta się
- Jasiu za kogo ty się uważasz???- a Jaś na to
- Za Supermena, za Supermena!!!- pani mówi
- Jasiu jaką chcesz mieć ocenę w dzienniku?- Jaś odpowiada
- Mniej niż zerooooooo, mniej niż zerooooooo-pani zdenerwowana mówi
- Jasiu, bo pójdziemy do dyrektora-groziła pani no a Jaś mówi
- Co??? Do tej grubej świni z naprzeciwka?????

Hay Hey

idą trzy mrówki po pustyni i bardzo chce im się pic. Pierwsza znajduję butelkę na któraj jest napisane:JEŚLI TO WYPIJESZ BĘDZIESZ MÓWIŁ:MY, MY, MY. Mrówka wypiła i powtarza my, my, my. Idą, idą, idą i wreszcie druga mrówka znajduje butelkę na której jest napisane:JEŚLI TO WYPIJESZ BĘDZIESZ MÓWIŁ:PATELNIĄ W ŁEB, PATELNIĄ W ŁEB, PATpatelnią w łebELNIĄ W ŁEB. Mrówka wypiła i powtarza:patelnią w łeb, patelnią w łeb. Idą, idą, idą i wreszcie trzecia mrówka znajduje butelkę na której jest napisane:JEŚLI TO WYPIJESZ BĘDZIESZ MÓWIŁ:STO LAT, STO LAT, STO LAT. Mrówka wypiła i powtarza:sto lat, sto lat, sto lat. Znowu idą i doszły do baru, a w barze leży trup. Nagle wpada policja:
- Kto go zabił???????????
- My, my, my!!!!!!!!!!!!!!!!
- Ale jak???????????????
- Patelnią w łeb, patelnią w łeb, patelnią w łeb
- Ile chcecie za to siedziec???????????????????
- Sto lat, sto lat, sto lat!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

james

Jasiu wykopał z piaskownicy granat i pokazuje go mamie.
Mama:
- Wyrzuć to świnstwo do pieca, bo nas pozabija!

Śnieżka

Policjant, pyta Jasia:
-Jaki masz adres
Jasiu odpowiada:
[link widoczny dla zalogowanych] Crying or Very sad

Hay Hey

Ja też dam kilka:

Mamo,mamo-woła Jaś.
Co Jasiu?-pyta mama.
Przyszedł wujek i ciocia.
Nie wujek i ciocia tylko wujostwo.
mamo,mamo przyszli kuzynka i kuzyn-mówi Jaś.
Nie kuzyn i kuzynka tylko kuzynostwo.
Mamo,mamo przyszło dziadostwo.

Mąż: - Dlaczego zawsze zabierasz moje zdjęcie do pracy?
Żona: - Ponieważ kiedy mam jakiś problem, nieważne, jak poważny, patrzę na twoje zdjęcie i problem znika.
M.: - To wspaniale, że nawet moje zdjęcie jest dla Ciebie wsparciem!
Ż. - Jasne, patrzę i zadaję sobie pytanie : Co może być większym problemem?

Jasiu do mamy:
-Mamo! Dziś na chemii testowaliśmy substancje wybuchowe!
-Dobrze, a co jutro będziesz robić w szkole?
-Eeeee, w jakiej szkole?

Przychodzi Boruc do fryzjera i krzyczy:
- Gol!

Kasia pyta mamę:
- Mamo, co to są kalorie?
- Córciu, to takie skrzaty, które zmniejszają mamie sukienki.

Przychodzi Jasiu do szkoły z nowym discmanem na uszach. Pani sie pyta Jasia:
- Ile jest 2+2?
A Jasiu na to:
- Mniej niż zero...
Pani mówi:
- Jasiu idziemy do dyrektora!
A Jasiu:
- Jesteś szalona....
Dyrektor się pyta Jasia:
- Jasiu jak Ty się zachowujesz?
A Jasiu:
- Jak statki na niebie...
Pani dyrektor goni Jasia po całym pokoju. Na to Jasiu:
- Nas nie dogoniat...
Pani bije Jasia. A Jasiu:
- Uuu... chłopaki, uuu... nie płaczą...
Pani dyrektor bije Jasia coraz mocniej.
A Jasiu:
- Mocniej, mocniej...
Pani dyrektor wyrzuca Jasia przez okno. Jasio upada i mówi:
- Widziałem orła cień...
Przychodzi do niego kolega i się pyta:
- Jasiu jak było?
A Jasiu:
- Przeżyj to sam...
Jasiu przychodzi do domu. Mama się go pyta:
- Jak było w szkole? A Jasiu: - Samo życie, samo życie...

Przychodzi pijany zięć do domu i zastaje w drzwiach swoją teściową z miotłą, więc pyta:
- Mamusia sprząta, czy odlatuje???

Magda

Ja znam jeden;P

Nauczyciel namawia uczniów do zrobienia klasowego zdjęcia
- Pomyślcie... - Jak będzie za parę lat miło zobaczyć a to Asia jest lekarzem a to Tomek jest adwokatem
A Głos z ostatniej ławki mruczy...
- A to nauczyciel już dawno nie żyje...xD

__
Nie piszcie postow w stylu super kawaly! To jest nabijanie postow
!